Cześć, mam na imię Patrycja i jakiś czas temu szukałam dla siebie nerki idealnej: pojemnej, ale nie za dużej, w dobrej jakości, ale w przystępnej cenie, najlepiej polskiej marki (lubię wspierać lokalnych przedsiębiorców) i przede wszystkim estetycznej, pasującej do większości moich stylizacji. Na rynku było mnóstwo polskich twórców szyjących torebki, ale większość produktów była albo ekstrawagancka, kolorowa... Albo szyta ze skór naturalnych (i tym samym w wysokich cenach), albo nie wpasowywała się w moją estetykę.

Pewnego dnia, podczas rozmowy z panem Józiem, lokalnym kaletnikiem, który pracował u szewca, gdzie naprawiałam buty, zrodził się w mojej głowie pomysł: a co gdyby poprosić pana Józia o uszycie nerki wg mojego projektu?

Pan Józio przyjął mój pomysł z nieukrywanym entuzjazmem i...

Long story sort, bo droga była znacznie dłuższa i bardziej wyboista niż mam tutaj miejsca aby ją opisać, ale tak powstało HANDME.

Od jednej, uszytej dla mnie nerki, poprzez szycie dla przyjaciół i znajomych, na własnym sklepie internetowym kończąc.

Bardzo bym chciała, aby HANDME było czymś więcej niż marką torebek i akcesoriów. Chciałabym aby było miejscem, gdzie możecie się rozgościć, napić dobrej (wirtualnej) kawy, kupić ładne rzeczy, ale też wyciągnąć dla siebie coś więcej, zainspirować się.

Moje produkty powstają ze skór syntetycznych. Chcę Wam pokazać, że ładne i trwałe akcesoria wcale nie muszą wykorzystywać skór z krokodyla czy krowy aby być wytrzymałe, jakościowe i dalekie od produktów serwowanych w tanich, sieciowych sklepach.

Rozejrzyj się po naszym sklepie i, być może, dołącz do #handmeteam :)